Praktyki czytania

Uwielbiam się starzeć razem z książkami. Np. pierwszy raz czytałem Czarodziejską górę jakoś chyba w trzeciej czy czwartej klasie liceum i bardzo mnie zafascynowała, ale fascynacja człowieka bardzo młodego śmiercią jest zupełnie inna niż fascynacja człowieka dojrzałego. Drugi raz czytałem Czarodziejską górę w wakacje po śmierci mojej matki, więc to była dla mnie bardzo mocna lektura. Czytałem ją już z inną świadomością, świadomością własnej śmiertelności, bo jeżeli komuś umiera rodzic, to nagle odkrywa własną śmiertelność.